Posiadacze psów, których głównym atrybutem urody jest obfita broda, doskonale wiedzą ile zabiegów pielęgnacyjnych wymaga ta część psiej głowy. Jej utrzymanie w prawidłowej kondycji sprawia sporo kłopotu. Do ras z obfitą brodą należą sznaucery, teriery rosyjskie, bouwiery, teriery szkockie itp. To właśnie w przypadku tych ras będziemy mieć najwięcej pracy. Głównym problemem będzie zapewnienie sierści w tym miejscu podstawowej higieny. Mniej problemu będą z pielęgnacją będą sprawiać brody tych psów, które karmione są suchą karmą. Gorzej jeśli dieta naszego psa składa się z pożywienia przygotowywanego przez nas lub z puszek. Po każdym takim posiłku broda w zasadzie nadaje się do mycia i rozczesania. I są to podstawowe i najczęstsze zabiegi, jakimi musimy poddawać brodę. Systematyczne jej rozczesywanie nie dopuści do powstania kołtunów, które później niezwykle ciężko jest rozczesać. Aby zapobiec nadmiernemu kołtunieniu możemy po kąpieli zastosować na tę partię ciała większą ilość odżywki lub jeden z preparatów na bazie lanoliny. Pamiętajmy, aby nie skracać nadmiernie włosa na brodzie podczas ewentualnych korekt fryzjerskich. Sierść w tym miejscu regeneruje się i odrasta wyjątkowo długo. Niektórzy właściciele, idąc na przysłowiową łatwiznę, wolą ostrzyc skołtunioną i zdredowaną brodę niż poświęcić się jej mozolnemu rozczesywaniu. W ten sposób nie tylko pozbawiają psa podstawowego atrybutu jego urody, ale także sprawiają, że odrost sierści na brodzie i powrót do jej właściwego wyglądu może zając nawet dwa lata.
Kolejną grupę stanowią psy, u których broda jest mniej obfita a struktura sierści sprawia, że jej pielęgnacja jest mniej obfita. Są to np. welsh teriery, airedale teriery, foksteriery szorstkowłose, jamniki szorstkowłose. Występująca u nich broda jest niewielka, nazywana przez niektórych kozią. Prawidłowy włos u przedstawicieli tych ras jest szorstki, sztywny i twardy. Ma on zdecydowanie mniejszą tendencje do kołtunienia a także do brudzenia i sklejania. W tym wypadku częste mycie nie jest konieczne a nawet niewskazane, gdyż częsta kąpiel nieco zmiękcza włos, co może mieć np. wpływ na oceną na wystawowym ringu. Brud z takiego włosa dość łatwo się „wykrusza”. Wystarczy do tego użyć szczotki lub grzebienia. Niewskazane jest także stosowanie odżywki, gdyż ma ona także właściwości zmiękczające włos. Może się jednak zdarzyć, że przedstawiciel jednej z opisywanych ras szorstkowłosych ma włos nieprawidłowy, czyli miękki, watowaty itp. Wówczas jego pielęgnacja wymagać będzie podobnych zabiegów jak u psów opisywanych w pierwszej grupie.
Do grupy psów z niezwykle obfitą brodą można także zaliczyć yorki, shi tzu, lhasa apso itp. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że u tych psów także mamy do czynienia z brodą, chociaż zlewa się ona z resztą włosa zarówno na głowie jak i na korpusie. Jeśli szata naszego pieska utrzymywana jest w tak zwanym długim włosie to wówczas najlepszym rozwiązaniem jest nakładanie papilotów. Zabezpieczą one włos zarówno przed brudzeniem przez pokarm, a także przed wyrywaniem i niszczeniem przez zęby psa podczas jedzenia.
W stosunku do brody pielęgnacja grzywki czy brwi to fraszka. Nie oznacza to jednak, że nie będziemy musieli poświęcić im nieco czasu. Wystarczy je co kilka dni lekko przeczesać. W tym wypadku ważnym zabiegiem będą korekty fryzjerskie, podczas których nadajemy brwiom lub grzywce kształt właściwy dla wzorca rasy. Pamiętajmy jednak, aby nożyczki stosować bardzo ostrożnie. Po pierwsze operujemy w okolicy oczu i chwila nieuwagi z naszej strony może skończyć się nieszczęściem. Po drugie zbyt mocne przycięcie grzywki lub brwi spowoduje, że włos w tym miejscu, tak jak w przypadku brody, będzie dość długo odrastał.