Każdy właściciel, decydując się na rasowego psa, musi zdecydować czy przewiduje w przyszłości karierę wystawową dla swojego pupila, czy też nie. Od tego, który wariant wybierze będzie uzależniona pielęgnacja psów. Oczywiście nie oznacza to, że pies niewystawowy nie powinien wyglądać jak przedstawiciel swojej rasy. Jednak w tym przypadku, z niektórych zabiegów możemy zrezygnować lub zmniejszyć częstotliwość ich przeprowadzania. Każdy wystawiający swoje psy doskonale wie, że jakiekolwiek zaniedbanie, użycie niewłaściwych kosmetyków lub niedbałe przeprowadzenie niektórych czynności może doprowadzić do pogorszenia jakości włosa. A to może mieć wymierne skutki podczas wystawowej oceny i bezpośredni wpływ na jej obniżenie. Zatem od właściciela, który złapał bakcyla współzawodnictwa, wymagać należy nie tylko systematyczności, ale także sporej wiedzy i doskonałej znajomości wzorca rasy, której przedstawicielem jest jego pies. Należy tutaj podkreślić, że jakiekolwiek odstępstwa od wzorca także skutkują obniżeniem oceny. Zatem jakakolwiek dowolność nie wchodzi tutaj w grę. Każdy, kto podejmuje się pielęgnacji wystawowego psa powinien przeprowadzać wszystkie zabiegi w taki sposób, aby podkreślić jego zalety i zamaskować ewentualne wady. Dotyczy to zarówno wad sylwetki jak i umaszczenia czy struktury włosa.
Właściciele psów rasowych, którzy nie przewidują dla swoich ulubieńców karier wystawowych będą mieć ułatwione zadanie. Tutaj aż tak szczegółowa wiedza nie będzie potrzebna.
Najmniej różnic w pielęgnacji psów wystawowych i niewystawowych będzie występowało w przypadku psów krótkowłosych. Często u psów wystawowych o tej długości włosa dokonujemy drobnych korekt fryzjerskich np. u beagla, foksteriera krótkowłosego itp. Będą one dotyczyć takich miejsc jak ogon, okolice odbytu, łap i szyi. U psów niewystawowych korekt tych przeprowadzać nie musimy. W przypadku wystawowych psów z krótka szatą częściej także stosujemy kąpiele używając szamponów i odżywek podkreślających kolor i strukturę włosa. Przed samym wyjściem na ring powinniśmy zastosować jeden z licznie występujących na rynku „nabłyszczaczy”. Podobne różnice będą występowały także w przypadku psów o nieco dłuższym włosie takich jak labrador czy rottweiler.
Najwięcej różnic w pielęgnacji będzie występowało oczywiście w przypadku psów długowłosych. Najczęściej spotykani przedstawiciele tego rodzaju włosa to yorki, shi-tzu, maltańczyki, charty afgańskie, lhasa apso itp. Tutaj największe pole do popisu będą mieć właściciele psów, dla których zapach psiej wystawy jest zupełnie obcy. W zasadzie dobór sposobu pielęgnacji czy fryzury jest wyłącznie inwencją właściciela lub fryzjera.
Zajmijmy się jednak najpierw pielęgnacją długowłosych psów wystawowych. Decydując się na przedstawiciela rasy długowłosej, musimy zdać sobie sprawę, że jego atrakcyjny wygląd, znany z wystaw, wymaga od właściciela wielu wyrzeczeń, samozaparcia i wewnętrznej dyscypliny.
W przypadku tych psów podstawowym zabiegiem jest oczywiście czesanie, które musimy wykonywać często i niezwykle regularnie, co sprawi, że nasz pupil nie będzie cierpiał podczas rozplątywania ewentualnych kołtunów spowodowanych naszymi zaniedbaniami. Do czesania będziemy potrzebować metalowego grzebienia oraz metalowej szczotki (ewentualnie drewnianej z metalowymi zębami). Ważne, aby zęby miały kulkowe zakończenia, co zapobiega ewentualnemu podrażnieniu a nawet poranieniu skóry. Nie należy stosować szczotek i grzebieni wykonanych częściowo lub w całości z tworzyw sztucznych typu plastik – mogą one spowodować naelektryzowanie włosa. Przed zabiegiem rozczesywania włos należy delikatnie zwilżyć preparatem ułatwiającym rozczesywanie. Każda z firm oferujących kosmetyki dla psów ma w swojej ofercie tego typu środki. Zwilżone włosy są mniej podatne na wyrwanie i uszkodzenie. Jest to o tyle ważne, że podczas rozczesywania usuwamy tylko włosy martwe, zwracając baczną uwagę, aby nie uszkodzić i nie wyrwać włosów żywych, które są przecież największą ozdobą naszego psa. Po zabiegu czesania i szczotkowania zabezpieczamy włos preparatem na bazie olejku norkowego lub lanoliny. Preparaty te zabezpieczają włos przed kołtunieniem i splątywaniem a dodatkowo go odżywiają i lekko obciążają.
Rozczesany i natłuszczony włos powinniśmy zabezpieczyć pomiędzy wystawami, zakładając papiloty. Wbrew pozorom nie jest to czynność specjalnie skomplikowana, lecz niezbędna w przypadku piesków wystawowych. Przed zawinięciem papilotów włos musi zostać natłuszczony. Najlepiej sprawdza się tutaj lanolina. Do papilotów używamy pasków specjalnej bibułki (do kupienia w dobrych sklepach zoologicznych i na wystawach) lub kawałków jedwabnej tkaniny. Liczba pasemek, na które zawiniemy papiloty będzie uzależniona od obfitości szaty oraz od wielkości psa. Pasemko układamy na pasku bibułki, którego skrajne krawędzie składamy do wewnątrz. Następnie tak powstały papilot kilkakrotnie składamy na pół w poprzek. Papilot spinamy gumką. Dodatkowo papiloty możemy zabezpieczyć przed rozplątaniem lub zerwaniem przez psa specjalnym kombinezonem. Papiloty należy zmieniać co kilka dni.
Kolejnym ważnym zabiegiem w przypadku długowłosych psów wystawowych będzie kąpiel. Odpowiedni dobór szamponów i odżywek nie zagwarantuje nam wprawdzie sukcesu na wystawie, ale znacznie może do niego przybliżyć. Częstotliwość kąpieli w przypadku psów wystawowych będzie znacznie większa niż w przypadku niewystawowych szczególnie jeśli nasz pies jest „papilotowany”. Wówczas w zasadzie każda wymiana papilotów wiąże się z płukaniem włosów.
Pielęgnacja długowłosych psów niewystawowych może być znacznie prostsza i mniej absorbująca. Przede wszystkim większość właścicieli decyduje się na ostrzyżenie swojego pupila, aby zaoszczędzić sobie pracy chociażby przy mozolnym czesaniu i szczotkowaniu. Dobór fryzury jest całkowicie dowolny. Jeśli jednak decydujemy się na włos nieco dłuższy możemy go minimalnie skrócić i przerzedzić używając do tego celu np. degażówek. W przypadku tych psów nie ma również potrzeby zakładania papilotów. Kąpiele także możemy ograniczyć wyłącznie do sytuacji, w których nasz pupil mocno się wybrudzi lub zaczyna wydzielać nieprzyjemny psi zapach.
Największe różnice w pielęgnacji występują pomiędzy wystawowymi i niewystawowymi pudlami. Uformowanie wystawowej fryzury pudla nie jest sprawą łatwą i wymaga dużego doświadczenia, umiejętności a przede wszystkim praktyki. Jeśli nie czujemy się na siłach lepiej oddać psa w ręce specjalisty. Eksperymenty i brak zdolności manualnych mogą przynieść opłakane skutki. Natomiast tzw. fryzurę domową może wykonać nawet laik w zaciszu domowym.