Sznaucery, szczególnie w wersji miniaturowej, to obecnie jedne z najpopularniejszych psów w Polsce. Zdecydowana większość sznaucerów, jakie spotykamy podczas spacerów to psy strzyżone. W przypadku psów wystawowych i tych, których właściciele mają ambicje, aby ich pupil jak najbardziej przypominał przedstawiciela rasy, takie podejście do sprawy jest sporym błędem. Sznaucery jak wszystkie psy szorstkowłose powinny być trymowane. Strzyżenie, w tym przypadku drastycznie zmienia strukturę sierści. Nietrymowany, martwy włos jest matowy, „nienasycony” i szpeci psa. Hamuje także wzrost nowych włosów. O ile w przypadku psiaków „do kochania” jest to temat do przemyślenia o tyle w przypadku psów wystawowych strzyżenie jest niedopuszczalne. Prawidłowa pielęgnacja ich szaty nie należy jednak do najłatwiejszych.
Sierść sznaucera składa się z dwóch warstw. Pierwsza to miękki i gęsty podszerstek, druga zaś to sztywny i twardy włos okrywowy. Taka budowa szaty chroni psa przed czynnikami atmosferycznymi. Sznaucery trymujemy co najmniej 3-4 razy w roku. Dobrze, aby włos był mocno „przerośnięty”, czyli taki, który łatwo daje się wyskubać i nie sprawia psu bólu. Czasami, wytrymowaną powierzchnię strzyże się maszynką. Taka technika nie jest błędem i stosuje się ją powszechnie latem podczas upałów. Do trymowania używamy płaskich trymerów lub gumowych nakładek groomerskich na palce. W sprzedaży znajdują się różne rozmiary trymerów, przeznaczone do różnego rodzaju sierści. Najlepiej jednak nabyć trymer uniwersalny, którym bez problemu wytrymujemy zarówno podszerstek jak i włos okrywowy. Jednak w przypadku sznaucerów trymowanie podszerstka nie ma wpływu na późniejszy wygląd szaty. Zatem jego trymowanie nie jest konieczne. Większość ortodoksyjnych hodowców twierdzi jednak, że podszerstek, powinien być, podobnie jak włos okrywowy, bezwzględnie trymowany. Jedynym powodem skłaniającym do takiego podejścia jest niezbyt estetyczny wygląd psa z pozostawionym nierównym i postrzępionym podszerstkiem. Można go jednak z powodzeniem wyrównać przy pomocy elektrycznej maszynki z niezbyt długim ostrzem. Możemy go też regularnie wyczesywać przy pomocy trymera hakowego.
Bezpośrednio przed zabiegiem trymowania sierść sznaucera dokładnie rozczesujemy. Trymujemy grzbiet, boki, częściowo głowę oraz uda. Włosy na policzkach i uszach oraz częściowo na klatce piersiowej i podgardlu strzyżemy maszynką na długość mniej więcej 1mm. Maszynką podgalamy również okolice odbytu i okolice intymne u psów. Brodę i wąsy możemy delikatnie wyrównać nożyczkami jednak róbmy to wyjątkowo ostrożnie. Obfita broda i wąsy u każdego sznaucera to największa ozdoba. Dlatego starajmy się podcinać ją jak najrzadziej, ograniczając się do częstego jej rozczesywania. Niektórzy z hodowców i miłośników sznaucerów toczy spór gdzie powinna zaczynać się broda: od zewnętrznego czy wewnętrznego kącika oka. Dotychczas na europejskich ringach dominował ten drugi wariant. Jednak od niedawna coraz częściej widuje się sznaucery z nieco skróconą brodą zaczynającą się od wewnętrznego kącika oka. To moda, która zawitała do nas ze Stanów Zjednoczonych. Wydaje się, że głowa sznaucera z taką brodą wydaje się nieco smuklejsza i bardziej elegancka. Ale to oczywiście rzecz gustu. Charakterystyczną cechą fryzury sznaucera jest jego grzywka uformowana z brwi. Tutaj możemy wykazać się sporą dowolnością. Grzywkę możemy uformować „w szpic” w tzw. „parasol” czy też zaczesać ją na bok. Jej długość jest również dowolna i zależy wyłącznie od naszych upodobań.
Włosy na przednich łapach skracamy nożyczkami, formując na ich końcach tzw. kocią łapkę (z widocznymi pazurami). Podobnie postępujemy z łapami tylnymi gdzie poprzez delikatne podcięcie włosa podkreślamy kątowanie.
Umiejętnie operując trymerem i nożyczkami będziemy w stanie ukryć wady sylwetki naszego pupila i podkreślić jej zalety.
Jeśli jesteśmy posiadaczami sznaucera z aspiracjami wystawowymi to przygotowanie jego szaty do wystawy należy rozpocząć na około dwa miesiące wcześniej. Wówczas usuwamy cały martwy włos oraz podszerstek. Następnie przez pozostały okres dokonujemy już tylko niewielkich korekt trymerskich. Na mniej więcej tydzień przed wystawą podgalamy maszynką opisane wcześniej miejsca. Najlepszym jednak rozwiązaniem to stałe utrzymywania psa w kondycji wystawowej. Przetrymowujemy wówczas lekko naszego psa, co kilka lub kilkanaście dni.